poniedziałek, 11 stycznia 2010

Filmy z dźwiękiem czyli pre-historia teledysku cz. 1

Początki filmu to obraz niemy, ruchoma fotografia, a za (pra)początek wideoklipu uznać można muzykę dodaną do filmu czyli film muzyczny oraz wczesne music video.

Mariaż muzyki z filmem na dobre rozpoczął się w latach 20-tych XX wieku, a ukoronowaniem ówczesnych eksperymentów był ogromny sukces filmu Śpiewak jazzbandu wytwórni Warner Brothers, który po raz pierwszy został wyświetlony 6 października 1927 roku.
Trochę niesłusznie w wielu artykułach wymieniany jest on jako pierwszy film z dźwiękiem, ponieważ zsynchronizowana z obrazem filmowym muzyka pojawiała się już wcześniej (jako efekty dźwiękowe i wykonywane na ekranie piosenki). Jedyną nowością w filmie reżyserowanym przez Alana Croslanda było kilka kwestii wypowiadanych przez aktorów wprost z ekranu (pozostałe dialogi w były prezentowane w postaci tradycyjnej - plansz z napisami).

Również filmy animowane z tego okresu opierały się w znacznym stopniu na synchronizacji obrazu z muzyką. Ogromny wkład w tej dziedzinie wniósł amerykański animator (nota bene polskiego pochodzenia) Max Fleischer, który jako pierwszy wymyślił i zastosował w swoich filmach tzw. Bancing ball - kuleczkę podskakującą nad umieszczonymi na ekranie słowami piosenki. Był to swoisty prototyp współczesnego karaoke:). Kuleczka ta była często zastępowana przez inne animowane postacie. Animacje sygnowane jego nazwiskiem charakteryzują się perfekcyjną synchronizacją z towarzyszącym im podkładem muzycznym (najczęściej były to dźwięki wydawane przez ówczesne big bandy jazzowe).
Więcej o Screen Songs, Silly Melodies, Spooney Melodies i Merrie Melodies w rozwinięciu.



Screen Songs to krótkie filmy przedstawiające wykonawcę śpiewającego popularną w owym czasie piosenkę. Towarzyszyła występowi krótka animacja, będąca swobodną interpretacją/ilustracją tekstu piosenki.
Dzięki zastosowanym fabularnym rozwiązaniom, można dopatrywać się w tych produkcjach pierwszych animowanych teledysków w historii.
Należy jednak zaznaczyć, iż Screen songs były kontynuacją wcześniejszego projektu braci Maxa i Dave'a, czyli trzyminutowych animacji, które według różnych źródeł (wymieniam za wikipedią) nazywały się Ko-Ko Song Car-Tunes, Song Car-Tunes lub Sound Car-Tunes, a były produkowane przez nich między 1924 a 1927 rokiem. Cała seria liczyła 36 miniatur z czego ostatnie 17 wykorzystywało technologię sound-on-film (na 2 lata przed Śpiewakiem jazzbandu). Te rewolucyjne w tym czasie drobiazgi nie zdobyły jednak szerszej popularności, gdyż w zaledwie kilku kinach znajdował się sprzęt mogący odtworzyć dźwięk zapisany na taśmie (czyli głośniki).

w 1929 roku Fleischer Studios powróciło do tego konceptu i w latach 1929 - 1938 produkowało nowe, nieco dłuższe animacje (ok oło 7 -9 minut) z dołączonymi do nich występami jako Screen songs, dystrybuowane przez Paramount Pictures. Pierwsza została wypuszczona 5 lutego 1929 roku i zawierała popularną piosenkę The Sidewalks of New York.
Nie udało mi się jednak odnaleźć tego historycznego dzieła w przepastnych czeluściach internetowych zasobów, więc poniżej prezentuję inną realizację, w której Flaischer w humorystyczny sposób ukazał proces tworzenia piosenki:



Pan ten odpowiedzialny jest także za stworzenie kultowej (w niektórych kręgach wyznawców) postaci Betty Boop, animowanego odpowiednika Mae West. Ta wodewilowa śpiewaczka pojawia się również w niektórych Screen songs braci Fleischer (bodajże w sześciu).
Dla przykładu screen song, w którym pojawiła się ona po raz pierwszy, a właściwie jej prototyp:)
Oto Any Little Girl That's a Nice Little Girl:



Poniżej jeden z moich osobistych ulubieńców, pochodzący z 1931 roku obraz do piosenki Kitty from Kansas City, którą wykonuje Rudy Vallee (również z Betty):



W tych animowanych filmach muzycznych pojawiało się wiele gwiazd lat 20 tych i 30-tych, takich jak np. The Eton Boys (piosenka She Reminds me of You) czy Mills Brothers z bijącym wtedy rekordy popularności utworem I Ain't Got Nobody:




Radio's Greatest Sensation jak nazywano grupę Mills Brothers przed kamerami wykonali również utwór pt Dinach (1932).

Po obejrzeniu tych kilku miniatur trzeba przyznać, iż braciom Fleischer nie brakowało inwencji i pomysłów na animowane fabuły towarzyszące utworom. Nie dziwi więc fakt późniejszej reaktywacji w 1945 roku pokolorowanej uprzednio serii.

W historii animowanych filmów muzycznych zapisał się również Walt Disney. Stworzony przez niego Steamboat Willie z 1928 roku (znany jako Parowiec Willy lub Willie z parowca), także jest wymieniany jako jeden z pierwszych filmów z dźwiękiem.

Innym dokonaniem jego wytwórni jest genialna i nowatorska jak na owe czasy Fantazja z 194o roku. To długometrażowy, animowany film będący kompilacją swobodnych wizualizacji inspirowanych muzyką klasyczną (więcej o tym filmie planuje napisać w osobnej notce).
Nie sposób pominąć w tym podsumowaniu fenomenalnej serii o tytule Silly Symphonies (Głupiutkie symfonie) były to krótkie animowane wariacje, których luźna fabuła i wydarzenia zsynchronizowane zostały z muzyką komponowaną specjalnie na potrzeby filmów. Cała seria liczy sobie 75 filmików, które tworzone były w latach 1929 - 1939, czyli równolegle ze Screen Songs Fleischerów.

Tu pierwsza z serii, pt. Skeleton dance (Taniec szkieletów). Okazuje się, że "bajki" Disney'a nie
zawsze były przesłodzonymi aż do mdłości obrazami, a ich fabuła zahaczała również o makabryczną tematykę (rzekłbym: Burtonowską). W tym przypadku temat ten został potraktowany z dystansem i humorem, a zarazem nie ucierpiał na tym klimat animacji:



A oto inna symfonia o jakże miłym dla ucha każdego satanisty tytule:D




Przez wielu za pierwsze w historii teledyski są uznawane krótkie animacje produkowane przez Warner Brothers pod wspólnym tytułem Spooney Melodies w latach 20 tych XX wieku. Były to krótkie filmy - ilustracje do piosenek wykonywanych przez ówczesne gwiazdy (tzw. live action), którym towarzyszyły proste animacje kalejdoskopowe tworzone specjalnie na potrzeby tych miniatur.
Pierwsza Spooney Melodie wyprodukowana została w 1929 roku, jako wizualna ilustracja piosenki wykonywanej przez Miltona Charles'a pod tytułem Crying For The Carolines:



Takich filmików pod szyldem Spooney Melodies wyprodukowano tylko pięć. Serię zastąpiona została w 1931 roku przez Merrie Melodies (Zwariowane melodie), które tworzone były przez wytwórnię aż do 1969 roku. Było to połączenie odnoszącej sukcesy serii Looney Tunes z ideą Spooney Melodies. Oto efekt tych machinacji, pierwsza Merrie Melodies z 1931 roku a piosenka nosi tytuł Lady, Play Your Mandolin!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz